Xiaomi i cenzura słów? Wyjaśnienie wczorajszego przypadku znamy z Litwy
Xiaomi

Xiaomi i cenzura słów? Wyjaśnienie sprawy znamy z Litwy

subskrybować
Zwrocic uwage
gość

1 Komentarz
Najstarszy
najnowszy Większość głosów
Informacje zwrotne w linii
Pokaż wszystkie komentarze
Józef

To śmierdzi sprzyjaniem konkurencji. Prawdopodobnie dany polityk ma interesy osobiste w jednej z konkurencyjnych firm i wie, że Xiaomi ma bardzo wydeptane tempo.