Rozwój pierwszy samochód elektryczny od Xiaomi podobno idzie bardzo sprawnie. Lei Jun ogłosił, że produkcja może rozpocząć się wcześniej niż oczekiwano.
Xiaomi Auto ma być kiedyś oficjalnie zaprezentowane w ciągu roku 2024 i jeszcze w tym roku, zgodnie z pierwotnym planem, ma ruszyć jego masowa produkcja.
Produkcja seryjna rozpocznie się wcześniej
Sam CEO Xiaomi, Lei Jun, ogłosił za pośrednictwem chińskiego portalu społecznościowego Weibo, że masowa produkcja pierwszego samochodu elektrycznego jest bliżej, niż początkowo sądziliśmy.
Wzrost prędkości wynika również z faktu, że w zeszłym roku producent zainwestował w rozwój tego elektrycznego samochodu ponad 433 mln dolarów a obecnie pracuje nad nim więcej niż 2 pracowników.
Teoretycznie mogłoby to oznaczać, że produkcja ruszy już pod koniec tego roku. Odbędzie się w nowym Fabryka w Yizhuang w Pekinie, gdzie znajduje się również siedziba firmy oraz centrum badawczo-rozwojowe.
Xiaomi rozważa drugą fabrykę
Producent Xiaomi myśli nawet o zbudowaniu kolejnej fabryki, która by produkowała do 300 000 samochodów elektrycznych rocznie, więc Xiaomi planuje zainwestować duże pieniądze w ten projekt.
Produkcja seryjna ruszy prawdopodobnie jeszcze w tym roku, ale prezentacja pozostaje zaplanowana na 2024 rok. Zaletą jest też to, że klienci nie będą musieli tak długo czekać na swoje nowe pojazdy po oficjalnej prezentacji.
Pewne komplikacje mogą pojawić się dopiero podczas masowej produkcji, ale wierzymy, że nic takiego się nie wydarzy. Wiemy, że nad projektem czuwa sam Lei Jun, więc we wszystkim zachowuje najwyższą ostrożność.
Samochód MIUI
Chociaż wyciekły niektóre rzekome rysunki samochodu elektrycznego XiaomiMS11, więc nigdzie nie jest potwierdzone, że ostateczny projekt będzie wyglądał tak. Poza tym nie widzieliśmy jeszcze wnętrza, ale system informacyjno-rozrywkowy będzie zasilał system Samochód MIUI.
Jesteście ciekawi finalnego projektu pierwszego samochodu elektrycznego od Xiaomi? Myślicie, że chiński gigant również zastosuje technologię autonomicznej jazdy? Daj nam znać w komentarzach pod artykułem. Śledź stronę XiaomiPlanet, zapisz się na nowości i dołącz do nasza grupa na Facebookugdzie tworzymy aktywną społeczność Xiaomi.
należy wziąć pod uwagę sam problem wsparcia Chin dla Rosji... Nie wspominając już o zagrożeniach dla bezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą ta technologia.... odjąć możliwość wojny….. Nie będziemy się okłamywać, że kraje azjatyckie czują się jak Europa 😉 Obecnie Chiny traktuję za postawę patrzenia na Rosję bez debaty z Europą, więc nie mam zamiaru popierać polityki terrorystycznej popełnione przez Gestapo Rosja. Mam kontakt z dziesiątkami Chińczyków i naprawdę nie jest łatwo znaleźć trzeźwą debatę... propaganda i dezinformacja, cenzura idą na 100% Europy, szykujcie się na najgorsze 😉 Nie piszcie tego jako penback, tylko jako osoba w kryzysie, która czuje, że sobie z tym radzi. Jestem gorszy niż wątroba, która jest cała zalana słońcem... Myślę, że to, co tu się ostatnio dzieje, to wołanie do nieba 😉 (technika, która faktycznie może służyć jako szpiegostwo) i to bez dupy. Powodzenia